KOŚCIÓŁ MARIACKI W GORZOWIE
Dodane przez Admin dnia 25 marzec 2005 15:56
ajbardziej szacowną a zarazem najbardziej charakterystyczną budowlą Gorzowa jest kościół pod wezwaniem Mariackim, pełniący obecnie funkcje kościoła katedralnego.


Został on wzniesiony zaraz po lokacji średniowiecznego miasta, pośrodku prostokątnego rynku. W jego sąsiedztwie, po stronie wschodniej wzniesiono ratusz, rozebrany w połowie dziewiętnastego stulecia i założono cmentarz czynny do początków osiemnastego stulecia. Choć pierwsze wzmianki na temat kościoła pochodzą z lat 1297 i 1298, to jednak historycy sztuki przesuwają jego powstanie na lata sześćdziesiąte trzynastego stulecia. Fundatorami świątyni byli margrabiowie brandenburscy z dynastii askańskiej, natomiast wykonawcą warsztat budowlany pracujący uprzednio przy realizacji cysterskich kościołów klasztornych w Leninie koło Berlina i Paradyżu. Świątynia została wzniesiona na planie podłużnym, jako budowla pięcioprzęsłowa, trzynawowa, przykryta sklepieniami krzyżowo-żebrowymi opartymi na masywnych ośmiobocznych filarach i przyściennych podporach. Kościół otrzymał przestrzeń pseudobazylikową, co oznacza że nawa główna jest szersza i zarazem wyższa aniżeli nawy boczne, równocześnie przy tym nawa główna została pozbawiona samodzielnego oświetlenia ponad wysokością naw bocznych i oświetlona pośrednio przez okna w murze obwodowym. Spowodowało to przy wypełnieniu okien witrażami charakterystyczny półmrok. Pierwotnie kościół nie posiadał wyodrębnionego prezbiterium, przez co liturgia była celebrowana we wschodnim przęśle nawy głównej. Po stronie północno-wschodniej wzniesiono parterową, dwuprzęsłową zakrystię nakrytą sklepieniami krzyżowo-żebrowymi.
Z zewnątrz świątynia czyni wrażenie niezwykle surowej i monumentalnej. Nie znajdziemy tutaj tak charakterystycznych dla gotyku przypór zbierających siły sklepienne. Budowniczowie gorzowskiego kościoła pracowali wcześniej w tradycji architektury romańskiej, gdzie przypory były umieszczane we wnętrzu muru. Niemal równocześnie po stronie zachodniej dobudowano kilkukondygnacyjną wieżę z ostrołukowymi blendami, nakrytą dachem czterospadowym. W przyziemiu wieży znalazła miejsce kruchta, poprzedzająca wejście do nawy głównej. W przypadku wrogiej napaści, wieża mogła stanowić ostatni punkt oporu mieszczan. Kościół posiadał pierwotnie bogatą dekorację rzeźbiarską. Do dzisiejszych czasów zachował się terakotowy fryz podokapowy złożony z motywu lilii. Wewnątrz, w zwornikach sklepiennych zakrystii, znajdują się też dekoracje przedstawiające dwa przeciwstawnie ukazane ptaki i wyobrażenie Baranka Bożego. Miejscami widoczne są również różnorodne detale architektoniczne reprezentowane przez kapitele przyściennych podpór, profilowane ościeża portali i bazy filarów. W drugiej połowie czternastego wieku nadbudowano drugą kondygnację zakrystii. Pomieszczenie otwiera się ostrołukowymi arkadami na wnętrze kościoła. Służyło ono zapewne burmistrzowi i jego rodzinie, który mógł z tego miejsca uczestniczyć w liturgii odbywającej się w świątyni. W tym samym mniej więcej czasie po stronie południowo -wschodniej wzniesiono nie zachowaną do dzisiaj dwukondygnacyjną, ośmioboczną kaplicę. Prawdopodobnie chodzi tutaj o kaplicę św. Urbana, wzmiankowaną w 1385 roku. Dolna kondygnacja, dostępna bezpośrednio z cmentarza, służyła składowaniu kości ludzkich, wypłukanych z ziemi przez deszcze i powodzie. Wiązało się to z uroczystą ceremonią powtórnego pochówku, tym razem w odróżnieniu od pierwszego, o charakterze ponadindywidulanym. W drugiej kondygnacji, skomunikowanej z wnętrzem kościoła mieściło się sanktuarium z ołtarzem św. Urbana. Tego rodzaju budowle stanowi tutaj ewenement i określane są w literaturze przedmiotu mianem karneru. Występowały one w znacznym nasileniu na terenie Dolnej Austrii i Południowego Tyrolu. Obok znajdowała się jeszcze kaplica Mariacka wymieniona w dokumencie z 1431 roku, choć zapewne powstała znacznie wcześniej. Budowla ta została założona na planie czworobocznym i była skomunikowana z wnętrzem kościoła. Pod koniec XV wieku po stronie wschodniej świątyni dobudowano dwuprzęsłowe prezbiterium w typie kaplicowym. Zostało ono zamknięte trójbocznie i rytmicznie opięte przyporami, a wnętrze nakryte sklepieniami gwiaździstymi. Przypuszcza się, że fundatorem budowli, niezwykle dumnym ze swej roli, był Hans Promnitz, który pozostawił sygnaturę na jednej z cegieł po wschodniej stronie wnętrza. Nazwisko to pojawia się w spisie gorzowskich rajców w końcu piętnastego stulecia.
W kościele Mariackim znajdowało się w okresie średniowiecza przynajmniej siedemnaście ołtarzy. Posiadamy wzmianki o ołtarzu Mariackim, Wszystkich Świętych, 11 Tysięcy Dziewic, św. Mikołaja i innych. Oprócz tego w świątyni znajdowała się rzźba osiołka misteryjnego z Chrystusem, obecnie zaginionego oraz rzeźba relikwiarzowa głowy św. Jana Chrzciciela na misie z około 1400 roku, pochodząca z innego średniowiecznego gorzowskiego kościoła, wypalonego w 1495 roku i nigdy nie odbudowanego. Obecnie zabytek ten znajduje się w zbiorach Muzeum Lubuskiego im. Jana Dekerta w Gorzowie i stanowi jeden z najcenniejszych elementów ekspozycji. W Muzeum znajdują się także XVII i XVIII - wieczne, całopostaciowe portrety duchownych protestanckich z kościoła Mariackiego. Do interesujących zabytków średniowiecznego snycerstwa należy zaliczyć zachowaną do dzisiaj grupę rzeźb Ukrzyżowania z końca piętnastego stulecia, umieszczoną na belce w łuku tęczowym, oddzielającą nawę główną od prezbiterium.
W 1537 roku kościół został przejęty na potrzeby kultu protestanckiego. Wobec odmiennego stosunku luteran do kultu maryjnego, kultu relikwii, kultu świętych i w ogóle do sztuk przedstawiających, zlikwidowano szereg ołtarzy. Przy czym zmiana stosunku do przedmiotów kultowych nie przybrała, jak gdzie indziej formy obrazoburczych wystąpień. Przedmioty charakterystyczne dla kultu katolickiego usuwano stopniowo, najczęściej w efekcie ich zniszczenia bądź uszkodzenia. Pozostawiono natomiast przez wzgląd na tradycję relikwiarz świętojański, osiołka misteryjnego i inne jeszcze przedmioty, w tym kielichy i inne paramenta. Gmina protestancka zachowała również tradycyjną nazwę świątyni - Marienkirche. W drugiej połowie szesnastego stulecia pokryto ściany świątyni warstwą tynku, zamontowano w nawach bocznych empory, a w części wschodniej nawy głównej umieszczono ambonę i chrzcielnicę. W tym też czasie ufundowano zachowany do dzisiaj ołtarz w formie tryptyku. Zabytek ten jest typowym przykładem ołtarza protestanckiego z tak zwaną osią chrystologiczną. U dołu zamontowano przedstawienie Ostatniej Wieczerzy, powyżej Ukrzyżowanie i w końcu scenę Jonasza z wielorybem, co jest symbolicznym odniesieniem do Zmartwychwstania. W skrzydła boczne wmontowano późnogotyckie figury przedstawiające apostołów. Na odwrocie ołtarza znajdują się cztery malowidła przedstawiające historię Zbawienia wykonane przez gorzowskiego malarza Davida Prevsa. Niewątpliwie jednym z najbardziej okazałych elementów wyposażenia świątyni w czasach nowożytnych był wiszący, żelazny świecznik z porożem jelenia. Ten prawdopodobnie nie zachowany do dzisiejszych czasów zabytek wykonany został z poroża jelenia, który rzekomo uchodząc przed pogonią schronił się w świątyni. Pamiątakmi z czasów okupacji szwedzkiej w trakcie wojny trzydziestoletniej było epitafium majora Sabbla i dwie tablice nagrobne dzieci komendanta Carla Ruta. Zabytki te nie zachowały się niestety do dzisiejszych czasów. Wskutek zniszczeń jakie poczyniła wichura, w 1621 roku nadbudowano wieżę o ośmiobocznej nadstawie zwieńczoną barokowym hełmem. W tym też czasie ufundowano tzw. dzwon turecki wzywający wiernych na modły w intencji zwycięstwa nad muzułmańskim zagrożeniem. W 1840 roku zamieniono wcześniejszy ołtarz na nowy, zamówiony u berlińskiego artysty Carla Begasa z monumentalnym przedstawieniem sceny Wniebowstąpienia. Ufundowano też organy wykonane we frankfurckiej pracowni Sauera. W latach 90. XIX wieku przeprowadzono restauracje elewacji południowej i północnej kościoła.
W 1945 roku świątynia ponownie znalazła się w posiadaniu Kościoła Rzymsko- Katolickiego. Wkrótce dokonano regotycyzacji wnętrza, demontując empory z naw bocznych i usuwając tynk ze ścian i filarów. Wprowadzono też nowe wyposażenie m. in. szereg ołtarzy maryjnych. W 1962 roku biskup Wilhelm Pluta dokonał konsekracji kościoła katedralnego. Choć gorzowska świątynia nigdy takiej rangi nie posiadała, mieszkańcy uznali ten fakt za zupełnie naturalny. Kościół gorzowski wydawał się wszystkim wszak niezwykle potężny, jednocześnie dostojny i elegancki poza tym wzniesiony w stylu gotyckim, a więc najbardziej odpowiednim do rangi kościoła katedralnego. W ostatnim czasie przeprowadzono restaurację wieży i wnętrza prezbiterium. Istotnym wydarzeniem była konserwacja ołtarza głównego, który powrócił z nawy bocznej do prezbiterium na właściwe dla siebie miejsce.

BES