TEMPLARIUSZE W CHWARSZCZANACH
Dodane przez Admin dnia 23 marzec 2005 22:32
o najbardziej fascynujących wątków w dziejach średniowiecza należy powstanie, rozwój i upadek zakonu templariuszy. Ten świecki i zarazem sakralny zakon był jednym z największych posiadaczy ziemskich w średniowieczu, a dzięki działalności gospodarczej oraz umiejętnie prowadzonym operacjom finansowym doszedł do znacznych bogactw, które w konsekwencji okazały się przyczyną jego upadku. Widomym śladem działalności templariuszy na ziemiach polskich pozostaje kaplica templariuszy w Chwarszczanach koło Kostrzyna nad Odrą. Obiekt ten posiada niezwykle oryginalną formę i uważany jest za jeden z najwspanialszych pomników architektury w regionie.

Zakon templariuszy powstał w Jerozolimie w 1118 roku. Założycielem był Hugon de Payens i jego towarzysze broni, którzy postawili sobie za cel ochronę szlaków pielgrzymkowych i obronę miejsc związanych z życiem i działalnością Chrystusa. Stowarzyszenie przyjęło nazwę Ubogich Rycerzy Chrystusa. Według relacji Jakuba de Vitry bracia zachowywali ubóstwo, czystość i posłuszeństwo wedle reguły kanoników regularnych. Początkowo, przez dziewięć lat dziewięciu braci - rycerzy służyło w świeckich okryciach, korzystając ze szczodrości wiernych. Dzięki poparciu Bernarda de Clairvaux działalność zakonu została usankcjonowana na synodzie w Troyes w 1128 roku, gdzie zatwierdzono regułę opartą na ślubach ubóstwa, czystości i posłuszeństwa oraz kolejnym, związanym ze statusem mnicha - żołnierza. Bracia przyjęli biało-czarny sztandar bojowy oraz białe płaszcze zarezerwowane wyłącznie dla mnichów rycerzy. Znakami zakonnymi był czerwony krzyż równoramienny oraz pieczęcie, pierwsza z nich przedstawiała sylwetkę Kopuły Skały - głównego kościoła zakonu w Jerozolimie, druga dwóch jeźdźców na jednym koniu. To przedstawienie do czasów obecnych wzbudza wiele kontrowersji, według jednych jest dowodem rozpustnych praktyk, według innych programowego ubóstwa. Członkowie zakonu dzielili się na cztery grupy: braci rycerzy, braci służebnych - giermków, kapelanów oraz służby i rzemieślników. Ludźmi zależnymi od zakonu byli zarządcy dóbr ziemskich, ludność poddańcza i niewolnicy. Zakon został wyłączony spod jurysdykcji biskupiej i był bezpośrednio podporządkowany papieżowi. Najwyższą władzą w zgromadzeniu była kapituła generalna składająca się z przedstawicieli wszystkich grup zakonnych. Kapituła zbierała się pod przewodnictwem wielkiego mistrza, decydowała o najważniejszych sprawach zakonu i wybierała ze swego grona urzędników. Zakon był podzielony na prowincje, na czele każdej z nich stał mistrz prowincjonalny. W skład prowincji niemieckiej wchodziły także polskie posiadłości zakonne.

Obok walki z niewiernymi templariusze zajmowali się uprawą ziemi i hodowlą zwierząt. Posiadali patronaty nad kościołami, pobierali opłaty celne, zbierali datki przeznaczone na wyprawy krzyżowe. Dysponując olbrzymią flotą trudnili się przewozem pielgrzymów i towarów na Bliski Wschód. Zajmowali się na dużą skalę handlem i operacjami finansowymi. Wg znawcy tematu J. Picqueta posługiwali się wekslami, udzielali pożyczek na procent, wymieniali pieniądze, przyjmowali depozyty, prowadzili bieżące rachunki klientów itd. Specjalizowali się w bezgotówkowych przelewach pieniężnych, korzystając z licznych placówek zakonnych rozsianych na terenie całego ówczesnego świata chrześcijańskiego.

Pojawienie się templariuszy na ziemiach polskich było spowodowane względami dewocyjnymi, popularyzacją ruchu krucjatowego oraz osobistymi kontaktami fundatorów. Największymi nadaniami były posiadłości na pograniczu pomorsko - wielkopolsko - brandenburskim. Najbardziej szczodrymi dobroczyńcami okazali się książę śląski Henryk Brodaty i książę wielkopolski Władysław Odonicz. Jedną z pierwszych fundacji Henryka Brodatego obok Oleśnicy Małej koło Oławy było przekazanie w 1229 roku 250 łanów z ośrodkiem w Leśnicy (obecnie Lietzen) po lewej stronie Odry. Nadanie zostało wkrótce potwierdzone przez biskupa lubuskiego, który zrzekł się prawa pobierania dziesięcin. W 1232 roku nastąpiło też nadanie Władysława Odonicza w Wielkiej Wsi na zachodnich rubieżach Wielkopolski.

W 1232 roku miała miejsce jeszcze jedna poważna fundacja księcia wielkopolskiego, który nadał templariuszom posiadłości w Chwarszczanach liczące 1000 łanów. Niektórzy historycy uważają, że autorem tego nadania był raczej książę śląski, który nie miał w zwyczaju wystawia dokumentów fundacyjnych, ograniczając się jedynie do ogłoszenia faktu fundacji na wiecu. Wkrótce po tej fundacji książę pomorski Barnim I chcąc wejść w łaski zakonu nadał jeszcze templariuszom chwarszczańskim 200 łanów z ośrodkiem w Dargomyślu. W tym samym czasie książę przekazał templariuszom ziemię bańską z ośrodkiem w Rurce na Pomorzu Zachodnim. W 1241 roku komes Włast uposażył chwarszczańskich templariuszy posiadłościami z ośrodkiem w Oborzanach oraz Lubnie. W kilka lat później, w 1238 roku, miała miejsce jeszcze jedna istotna fundacja księcia wielkopolskiego, tym razem chodziło o Myślibórz, gdzie również powstała komandoria. W 1244 roku śląski komes Mroczek nadał templariuszom dobra z ośrodkiem w Sulęcinie. W wyniku wzmożonej akcji fundacyjnej zakon templariuszy stał się w tym regionie jednym z największych posiadaczy ziemskich. Najważniejszą placówką zakonną na tych terenach pozostawały jednak Chwarszczany. W obrębie dóbr chwarszczańskich znajdowało się szereg miejscowości w tym: Cychry, Krześnica, Sarbinowo, Bogusław, Dargomyśl, Oborzany, Dębno, Gudzisz, Lubno, Warniki Dąbroszyn i Witnica, a także zaginione jeszcze w średniowieczu wsie Carkzowe i Nyvik. Ponadto do chwarszczańskich templariuszy należała osada targowa, zapewne Kostrzyn.

W połowie XIII wieku w skutek ekspansji askańskiej większość dóbr templariuszy na śląskim i wielkopolskim pograniczu znalazło się w obrębie Marchii Brandenburskiej. Pod panowaniem askańskim znalazłby się posiadłości zakonne z ośrodkami w Chwarszczanach, Sulęcinie, Myśliborzu i Leśnicy. Postawiło to templariuszy w niezręcznej sytuacji, skoro pozostawali oni nadal lojalni wobec swoich piastowskich dobroczyńców. Margrabiowie podważyli na samym początku swego panowania tytuły własności do niektórych posiadłości zakonnych. W ostatecznym rozrachunku templariusze odstąpili margrabiom komandorie w Myśliborzu i w Sulęcinie oraz przynależne im posiadłości, a także kilka wsi leżących przy drodze z Kostrzyna do Gorzowa. W zamian templariusze chwarszczańscy uzyskali potwierdzenie dziesięciu wsi i dodatkowo wsi Kaleńsko. W latach osiemdziesiątych stosunki z panującymi uległy znacznej poprawie. Do konwentu chwarszczańskiego wstąpił przedstawiciel dynastii askańskiej Otto VI, a ówczesny komandor chwarszczański: Bernhard von Eberstein był jednocześnie mistrzem zakonu na Polskę, Czechy i Morawy. W 1286 roku zwrócono również templariuszom wcześniej odebrany Sulęcin wraz z przynależnymi mu posiadłościami.

Komandoria templariuszy w Chwarszczanach zajmowała płaskie wzniesienie w kształcie elipsy o szerokości stu i długości stu pięćdziesięciu metrów. Od zachodu przylegała do rzeki Myśli, z pozostałych stron poprzedzał ją stumetrowy pas moczarów. Zachodnioeuropejskie komandorie templariuszy, nastawiane na działalność gospodarczą posiadały zabudowania rozmieszczone na planie czworobocznym. Dwie najbardziej okazałe budowle - kaplica i budowla reprezentacyjna określana jako wielka sala były usytuowane naprzeciw siebie, po północnej i południowej stronie wyznaczonego przez zabudowę dziedzińca. Podobnie musiało by w Chwarszczanach, gdzie wielkiej sali należałoby spodziewać się na południe od kaplicy. Rozplanowanie wiejskich komandorii templariuszy mogło też by inspirowane grangiami - cysterskimi folwarkami. Ewentualne podobieństwa wynikałyby jednak nie tyle z pokrewieństwa duchowego, co z pragmatycznego sposobu myślenia o gospodarce rolnej, której wymogi doskonale przyswoili sobie cystersi.

W połowie XIII wieku po północno - zachodniej stronie założenia wybudowano romańską, granitową kaplicę. Budowla została założona na planie prostokątnym z ostrołukowym portalem po stronie zachodniej. Niewielkie rozmiary i prosty układ przestrzenny odnosiły ją do wiejskich kościołów parafialnych wznoszonych w tym samym czasie w okolicznych miejscowościach. Pomimo wyboru takiej formy architektonicznej, umieszczenie jej w obrębie założenia wyniosło ją do rangi wyjątkowej. W latach osiemdziesiątych kaplica została rozebrana, a na jej miejscu wybudowano kolejną, zachowaną w oryginalnym kształcie do dnia dzisiejszego. Ze starej świątyni zachowano część zachodnią z portalem, natomiast materiał pochodzący z rozbiórki wykorzystano do wzniesienia podbudowy ceglanej, gotyckiej kaplicy. Druga kaplica została założona na planie prostokątnym, zamkniętym od strony wschodniej pięciobocznie. Wnętrze przykryte jest surowym sklepieniem krzyżowo - żebrowym, opartym na kapitelach okrągłych, przyściennych służek. Wyznaczone przez służki odcinki muru zostały przeprute ostrołukowymi oknami. W ścianach wschodniego zamknięcia budowli znajdują się dwie wnęki, pierwsza służyła jako siedzisko, druga przeznaczona była do przechowywania hostii. Bryła budowli opięta jest masywnymi przyporami, a w narożach fasady ujęta cylindrycznymi wieżami zwieńczonymi kopułowo. Wieże ujmują kamienny, ostrołukowy portal i znajdujące się powyżej trzypolowe, obecnie wypełnione okno. Południowo-zachodnia wieża zawiera spiralną klatkę schodową łącząc wnętrze kaplicy z poddaszem, podczas gdy odpowiadająca jej północno-zachodnia jest wewnątrz pusta. W południowej elewacji, na wysokości drugiego przęsła znajduje się zamurowany, terakotowy portal. Detal architektoniczny reprezentują specjalnie formowane elementy ceramiczne: są to między innymi kształtki żeber sklepiennych, kielichowate kapitele, bębny i bazy służek oraz koliste zworniki. Dekoracja rzeźbiarska jest bardzo skromna i ogranicza się do liści winnej latorośli umieszczonych na wyokrąglonych powierzchniach pod służkami.

Realizacja kaplicy chwarszczańskiej związana była z mecenatem margrabiów brandenburskich. Budowla została wzniesiona przez przedstawicieli cysterskiej strzechy budowlanej, pracującej przy realizacji klasztoru w Chorinie k. Angermünde. Warsztat ten pracujący następnie przy szeregu prestiżowych realizacji architektonicznych, użył w kaplicy chwarszczańskiej stosowany przez siebie system przestrzenny, repertuar detali architektonicznych oraz rozwiązań konstrukcyjnych i formalnych.

Kaplica chwarszczańska wpisuje się równocześnie w tradycję militarnego charakteru zakonu. Posiada ona nie uzasadnione względami konstrukcyjnymi masywne przypory, solidną podbudowę i wąskie otwory strzelnicze w wieżyczkach flankujących fasad. Te ostatnie również były stałym elementem architektury militarnej, występując również w zamkach templariuszy. O militarnym charakterze może świadczy także fakt przesunięcia kaplicy na skraj założenia i włączenie jej w system obwarowań. Ponadto forma kaplicy m. in. poprzez charakterystyczne a nietypowe dla budownictwa gotyckiego kopuły, odnosi się symbolicznie do jerozolimskich budowli św. Grobu i Kopuły na Skale w dzielnicy Świątynnej.
Templariusze w prowincjach europejskich prowadzili akcję kolonizacyjną. Na ziemiach polskich, w diecezji lubuskiej jak się przyjmuje założyli około jedenastu wsi. Wykorzystanie w nazwie miejscowości nazwy "templum" może świadczyć o założeniu miejscowości przez templariuszy czy też o przeniesieniu jej przez nich na prawo niemieckie. I tak na przykład mamy do czynienia z Templewem (Tempelwalde) k. Międzyrzecza, Świątkami (Tempelhof) k. Myśliborza, Krylem (Tempel) k. Skwierzyny. Wydaje się jednak, że ziemia kostrzyńska była już wówczas zasiedlona i zagospodarowana.

Zakonnicy dbając o rozwój duchowy swoich poddanych prowadzili dynamiczną akcję fundacyjną wiejskich kościołów parafialnych. Na terenie przynależnych im posiadłości wznieśli kościoły w Cychrach, Dargomyślu, Oborzanach i Lubnie. Były to budowle romańskie, założone na planie prostokątnym bez wyodrębnionego prezbiterium i wieży po stronie zachodniej, a rozbudowane i przekształcane w późniejszym okresie. Reliktami pierwotnych realizacji pozostają starannie obrobione granitowe kwadry, uskokowe portale oraz skromne dekoracje w postaci profilowania cokołu czy guzów zdobiących obramienie portalu. Wymienione wyżej wiejskie kościoły templariuszy nie różni się od innych kościołów parafialnych budowanych w tym czasie w regionie.

Niektóre komandorie templariuszy posiadały patronaty nad kościołami miejskimi. I tak na przykład templariusze sulęcińscy posiadali patronat nad kościołem w Sulęcinie, natomiast templariusze rureccy nad kościołem w Chojnie. Nie wykluczone, że w okresie kiedy dobra chwarszczańskie obejmowały osadę targową (Kostrzyn), także i tam znajdował się zakonny patronat. Posiadanie patronatów nad kościołami łączyło się ze znacznymi dochodami. Wiązały się z tym zresztą określone obowiązki, najprawdopodobniej bowiem kapłani zakonni byli zobowiązani do odprawiania liturgii w tych kościołach i różnego rodzaju posług.

Templariusze prowadzili w Chwarszczanach także bliżej nie określone prace melioracyjne. Należy pamiętać, że komandoria chwarszczańska otoczona bagnami i mokradłami, ujęta zakolem rzeki, była położona na terenie niedogodnym do celów osadniczych. Z tego względu konieczna musiała by regulacja cieków wodnych oraz częściowe osuszenie mokradeł. pozostałości tychże prac są zapewne podziemne korytarze penetrowane jeszcze po wojnie przez polskich osadników. Prowadzone później na rzece prace spowodowały w konsekwencji ich zupełną niedrożność i równocześnie znaczne zawilgocenie kaplicy. Należy pamiętać, że na przykład w Paryżu templariusze znani byli z osuszania rozległych terenów w obecnej dzielnicy le Marais (Błota), gdzie założyli ogrody warzywne dla mieszkańców miasta.

Niewiele wiadomo na temat działalności gospodarczej templariuszy na pograniczu wielkopolsko - pomorsko - brandenburskim. Z pewnościę hodowali konie, bydło, posiadali prawdopodobnie liczne stado owiec, skoro jeden z polskich templariuszy nosił tytuł magister opillionum - mistrz pasterzy. Uprawiali również na swój rachunek ziemię. Niekiedy templariusze zakładali młyny, a jeden z nich wzmiankowany był w Chwarszczanach wkrótce po rozwiązaniu zakonu w 1335 roku. Jednak głównym zajęciem templariuszy było zarządzanie, administrowanie, ściąganie podatków, czyli generowanie dochodów i ich pomnażanie.

W nocy z 12 na 13 pazdziernika 1307 roku zostali aresztowani wszyscy francuscy templariusze. Levis-Mirepoix nazwał to wydarzenie największą akcją policyjną wszechczasów. Templariusze byli posądzani o rozpustę, pychę, herezje i odstępstwa od wiary chrześcijańskiej. Wykorzystał to król Filip Piękny chcąc zagarnąć skarbiec zakonny. W trakcie śledztwa ustalono, że templariusze są winni bluźnierstwa, wypaczania obrzędów kościelnych, rozpusty, w tym zwłaszcza praktyk homoseksualnych. W zachowanych protokołach z przesłuchań przewija się tajemnicza postać Bafometa - brodatej głowy, której zakonnicy mieli rzekomo oddawać cześć. Duże wrażenie zrobiło zeznanie wielkiego mistrza - Jakuba de Molay, który przyznał się do tego, że podczas przyjęcia do zakonu zaparł się Chrystusa i napluł na krzyż. Oświadczył, że jako wielki mistrz nakazał utrzymanie tego obrzędu. Kilkuletni proces zakończył się kasacją zakonu, a ostatnim akordem jego historii było spalenie na stosie Jakuba de Molay. Egzekucja odbyła się w 1314 roku opodal katedry Notre Dame w Paryżu. Dobra zakonne w większości prowincji przypadły w udziale joannitom. Podobnie stało się Marchii Brandenburskiej, gdzie przekazanie dóbr po templariuszach usankcjonował układ w Cremmen w 1318 roku. Należy zaznaczy, że nie doszło tutaj do prześladowań templariuszy, a część z braci zakonnych wstąpiła do zakonu joannitów.

Komandoria chwarszczańska i przynależne jej miejscowości przez kilka stuleci znajdowały się we władaniu joannitów. Pierwsza wzmianka o joannitach w komandorii chwarszczańskiej pochodzi z 1335 roku. Zastana przez nich zabudowa komandorii nie podlegała zapewne większym zmianom. Zachowała się wzmianka o fundacji ołtarza z połowy XIV wieku pw. św. Jana Ewangelisty i św. Katarzyny. Natomiast na ścianach kaplicy wymalowano na przełomie XIV i XV wieku wizerunki świętych i świętych męczennic. Przez wzgląd na znaczne walory artystyczne stanowią one unikalny zespół na ziemiach polskich.

Joannici chwarszczańscy zostali zmuszeni w 1540 roku przez księcia Jana z Kostrzyna do przeniesienia konwentu do Świdwina. W Chwarszczanach założono majątek państwowy, a w sąsiedztwie średniowiecznych zabudowań komandorii rozbudowano folwark. Zniszczenia przyniosła bitwa pod Sarbinowem, jedna z najkrwawszych batalii wojny siedmioletniej. Spłonęła wówczas częściowo kaplica i zapewne średniowieczne zabudowania komandorii. Kaplica została wkrótce odbudowana, służąc mieszkańcom dynamicznie rozwijającej się miejscowości. Natomiast do dzisiaj w piwnicach sąsiadującego z kaplicą budynku mieszkalnego możemy podziwiać nowożytne sklepienia kolebkowe będące pozostałością jakiejś nieokreślonej budowli. Pod koniec XIX wieku przeprowadzono w kaplicy prace konserwatorskie obejmujące obok architektury rewaloryzację i częściową rekonstrukcję średniowiecznych malowideł. Z tego też czasu pochodzi neogotycka zakrystia wybudowana przy północnej elewacji kaplicy.

Po 1945 roku kaplica stała się własności gminy katolickiej. Poważnym zmianom uległ wystrój wnętrza. Średniowieczne malowidła pokryto warstw pobiały, natomiast XVII-wieczna, kamienna płyta nagrobna Hansa von Rotkircha została rozbita i usunięta ze świątyni. Rzekomo jej fragmenty zakopano opodal kaplicy. Średniowieczne malowidła odsłonięto w połowie lat dziewięćdziesiątych i choć nie przywrócono im jeszcze dawnego blasku wrażenie jakie czyni na zwiedzających jest niepowtarzalne. W rzeczy samej prawdziwym skarbem templariuszy w Chwarszczanach jest architektura ich kaplicy wraz z jej unikalnym wystrojem. W sferze domysłów pozostaje charakter i rozplanowanie komandorii, ale wyjaśnienie tych kwestii musi zaczekać do czasu przeprowadzenia gruntownych badań archeologicznych.

B.S.


LITERATURA (w wyborze):

M. Goliński, Uposażenie i organizacja zakonu templariuszy w Polsce do 1241 roku, [w:] Kwartalnik Historyczny 1991, nr 1, s. 3 - 20;
J. Jarzewicz, Gotycka architektura Nowej Marchii. Budownictwo sakralne w okresie Askańczyków i Wittelsbachów, Poznań 2000;
E. Lambert, L'architecture des templiers, Paris 1978; M. Melville, Dzieje templariuszy, Warszawa 1991;
R. Pernoud, Templariusze, Gdańsk 1995;
Z. Radacki, Zamki Pomorza Zachodniego, Warszawa 1976;
E. Rymar, Powstanie i stan posiadania pomorskich komend templariuszy w Chwarszczanach i Myśliborzu w XIII wieku, [w:] Przegląd Zachodniopomorski 1987, 31, z. 2, s. 193 - 194;
J. Spors, Początki i stan posiadania templariuszy w ziemi kostrzyńskiej w latach 1232 - 1261, [w:] Studia i Materiały do Dziejów Wielkopolski i Pomorza 16, 1985 - 1987, z. 2, s. 111 - 128;
Z. Świechowski, Architektura granitowa Pomorza Zachodniego w XIII wieku, Poznań 1950.